15 metrów do śmierci.
Jestem młodym kierowcą, co nie znaczy, że nieuważnym i mało roztropnym. Co prawda mój staż nie jest tak duży, jak mojego taty, który już bez mała 40 lat porusza się samochodem. Staram się zawsze respektować przepisy ruchu drogowego, a co najważniejsze – rozglądam się jak szalony, gdy wjeżdżam z drogi podporządkowanej na g...