Walczymy przeciwko likwidacji linii kolejowych


„Tu Stacja Olsztyn Główny, tu stacja Olsztyn Główny. Pociąg do Ełku przez Mrągowo, Mikołajki, Orzysz jest odwołany. Na zawsze.” – takie zapowiedzi będzie nadawać Jedynka Polskiego Radia przez najbliższy miesiąc.


W grudniu 2012 PKP SA przedstawiły plan likwidacji prawie dwóch tysięcy linii kilometrów linii kolejowych (10% obecnego stanu), rzekomo dla oszczędności. Od tego czasu trwają negocjacje listy linii do zamknięcia. Jeżeli plan zostanie zrealizowany, kolejne miejscowości, w tym wiele zakładów przemysłowych zostanie odciętych od kolei. Setki tysięcy ton ładunków trafi na z torów na tiry.


Domagamy się zatrzymania i unieważnienia tego szkodliwego projektu. Zbieramy podpisy pod petycją w tej sprawie. Nagłaśniają ją reklamy społeczne w Jedynce Polskiego Radia. Petycję można poprzeć tutaj. Podpisz – bo następna do wycięcia może być linia, którą jeździsz!


Zaproponowane przez PKP cięcia są uzasadnianie przy użyciu błędnego systememu liczenia kosztów i nie przyniosą żadnych oszczędności. Wręcz przeciwnie, spowodują dalszy spadek przychodów na pozostałych liniach. Za zniszczenia środowiska spowodowane przeniesieniem kolejnych tysięcy osób i ton ładunków na drogi zapłacimy wszyscy. Wśród zagrożonych linii są między innymi:


  • Rabka Zdrój-Nowy Sącz – jedna z najpiękniejszych krajobrazowo linii w Polsce
  • Zagórz-Łupków – odcięcie Bieszczad od kolei i wycięcie jednego z trzech połączeń na Słowację, ważnego w transporcie towarów
  • Żagań-Bienów-Lubsko – fragment najkrótszego połączenia południowej Polski z Berlinem, przed wojną jeździł tam „Latający Ślązak” (z Bytomia do Berlina 4h25min, obecnie prawie 8 h)
  • Sucha Beskidzka-Żywiec (po które kursuje m.in, pociag do Zakopanego)
  • Czerwonka-Orzysz – praktyczne odcięcie Mazur (w tym elektrowni w Mrągowie) od kolei



Posłuchaj spotu


Posłuchaj spotu – druga wersja


Więcej informacji:

Zielone Mazowsze: jak liczy kolej, że jej się nie opłaca

Jacek Prześluga: Akcja „Tory na tiry” rozpoczęta! (1) (2) (3) (4)

List przewoźników, związkowców, ekspertów i kampanii „Tiry na tory” przeciwko likwidacji linii