Europarlament: czy megaciężarówki uda się zatrzymać?


Europosłowie pracują nad nowelizacją dyrektywy na temat wymiarów i mas ciężarówek. To dobra okazja, żeby wprowadzić bardziej bezpieczne kształty kabin. Niestety, to także okazja dla lobbystów chcących dłuższych i cięższych ciężarówek – zwanych megaciężarówkami. Takie pojazdy mogą ważyć aż 60 ton i mieć długość 25 metrów (obecni standard to 40 ton i 16.75 metra). Wprowadzenie ich spowodowałoby przeniesienie kolejnych ładunków z kolei na drogi.

Sprawozdawca Joerg Leichtfried opracował projekt stanowiska Parlamentu, który zakazuje używania megaciężarówek w przejazdach międzynarodowych. Stanowisko to popiera również polski rząd. Ministerstwo Transportu obawia się, że w przypadku dopuszczenia megaciężarówek w „koalicji chętnych” krajów Polska znajdzie się pod presją, żeby je dopuścić mimo poczatkowego zakazu. Mogłoby to też spowodować przesunięcie ładunków morskich dla Czech i Słowacji, obsługiwanych przez polskie porty do portów niemieckich. Przeciwko megaciężarówkom opowiedziały się w konsultacjach społecznych wszystkie związki samorządowych zarządców dróg, a także Autostrady Wielkopolskie i PKP PLK. W konsultacjach wzięła również udział kampania „Tiry na tory”.
Leichtfried chce wprowadzić też obowiązek wyposażania ciężarówek w czujniki masy. Odpowiada w ten sposób na szacunki, według których co trzecia ciężarówka poruszająca się po Europie jest przeciążona. Problem ten jest powszechny w Polsce. Rekord wagi ciężarówki poruszającej się po polskich drogach wynosi według Instytutu Badawczego Dróg i Mostów 93 tony. Ciężarówka ta jeździła po Warszawie…
Leichtfried popiera też nadanie bardziej aerodynamicznych kształtów kabinom ciężarówek. Dzięki temu ciężarówka będzie miała strefę zgniotu. Kierowca będzie też miał lepszą widoczność. Obszar martwego pola zostanie ograniczony.
Europosłowie mają czas do 5 grudnia na zgłaszanie poprawek. Są pod dużą presją promegaciężarówkowego lobbingu. Większe ciężarówki popierają grupy polityczne chadeków i konserwatystów (w grupach tych są posłowie PO, PSL i PiS). Jednak polscy posłowie PO zapowiadają głosowanie zgodnie ze stanowiskiem polskie rządu. Stanowiska PiS nie udało się nam poznać.