System viaTOLL: Urzędnicy i politycy za wolno go rozwijali
W 2011 r. zakładano, że wpływy z systemu viaTOLL wyniosą ok. 20 mld zł na koniec 2018 r. Do tej pory system przyniósł 9,1 mld zł. Eksperci są zgodni – winę za ten stan rzeczy ponoszą politycy. Przychody z systemu są głównie zależne od wielkości jego sieci, a ta miała mieć niemal 7 tys. km dróg., ale przez zbyt wolne – zdaniem ekspertów – rozszerzenia objęto nim jedynie 3,6 tys. km.
Brak dołączania nowych odcinków do systemu to główna przyczyna niewypełnienia prognoz. Istnieją trzy sposoby zwiększenia dochodów z systemu:
- zwiększenie stawek, na co nie ma przyzwolenia społecznego, jak i woli politycznej
- zwiększenie szczelności systemu, co w obecnej chwili jest niemożliwe – system już jest prawie w stu procentach szczelny, a minimalne „przejazdy na gapę” nie wyjaśniają rozbieżności prognoz z rzeczywistymi wynikami
- obejmowanie nowych dróg systemem, które jak widać z przytoczonych liczb, nie przebiegało zgodnie z planem i jest praktycznie jedyną przyczyną mniejszych od zakładanych wpływów
Zdaniem Adriana Furgalskiego, eksperta Zespołu Doradców Gospodarczych TOR, wina leży po stronie polityków.
– Niższe, niż zakładane przychody, są winą tylko i wyłącznie polityków. Na pewno nie można zrzucić odpowiedzialności na wykonawcę, czyli prywatnego operatora, który stawia bramownice państwowego systemu tylko na tych drogach, na których mu się każe – mówi Furgalski.
Źródło: Portal samorządowy